Baraniec

Baraniec

wtorek, 19 października 2010

Od 40 lat wciąż płyniemy tym statkiem i płyniemy...


To zdjęcie zrobiłam przypadkowo, będąc w Poznaniu w kawiarence "W starym kinie", jakieś trzy tygodnie temu. Dzisiaj pasuje jak ulał...  

Dziś swoisty jubileusz, mija właśnie 40 lat od premiery Rejsu - kultowej komedii Marka Piwowskiego. Rejs to niemalże mój równolatek, a w rejs z Rejsem popłynęłam po raz pierwszy mając około połowę mniej.  To taki przykład komedii, która niezmiennie pozostaje zabawna, mimo że nic zabawnego za nią nie stoi. Autentyczność tego filmu jest porażająca, a wiele scen kręcono na tzw. procentach. Dla przykładu jedna z najsłynniejszych scen w historii polskiego kina, w której Zdzisław Maklakiewicz wygłasza mowę na temat stanu polskiego kina. Ktoś zażartował, że owa scena to improwizowany monolog Maklakiewicza i gigantyczny kac Himilsbacha. Ponoć sława alkoholowych wybryków Mamonia i Sidorowskiego obiegła świat, a pewna amerykańska firma chciała wręcz reklamować swoją wódkę, pokazując na bilboardach fotografie duetu Maklakiewicz-Himilsbach /klatka z filmu Piwowskiego/ oraz napis "Popłyniemy w rejs".
Do dziś przylgnęły słynne rejsowe powiedzenia i do dziś pamiętam prowadzone z moją "pracową" koleżanką Justyną gierki słowne z ich zastosowaniem.  
Bo jakże pięknie brzmi:
Pani pozwoli że się przedstawię... albo 
Cudownie... Tu jest cudownie.
W tak pięknych okolicznościach przyrody...
I tego... I niepowtarzalnej...
Pani pozwoli. I pan również...
No i panie i kto za to płaci? Pan płaci... Pani płaci... My płacimy... To są nasze pieniądze proszę pana...
Społeczeństwo.
...wręcz przeciwnie, nie mam nic na przeciwko
...nikt tu nikogo pod pistoletem nie zatrzymuje, wprost przeciwnie - ja tu siedzę z prawdziwą przyjemnością.
...zgadzam się z przedmówcą. Przejdźmy od słów do czynów... 
i cała masa innych...
Polecam Rejs klatka po klatce ;-))
A tak w ogóle to zachęcam do obejrzenia filmu w kinie. Gwarantuję wzmożony wydatek energetyczny, związany z permanentnym śmiechem, zaraźliwym jak nigdy... /to na pewno lepsze niż godzina na siłowni/.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz