Baraniec

Baraniec

poniedziałek, 25 października 2010

kraków nocą c.d.

Miło było zmontować sobie mały nadwiślański plenerek o zmierzchu i zmroku, a tym bardziej miło, że weekend pracowity i nieco męczący. Tym razem poddałam się urokom podwawelskiej części Krakowa, skąd przez Kazimierz, zahaczyłam o Podgórze. 
Powrót - niestety z powodu nadciągającego deszczu już lekko w biegu -  z ostatnimi klatkami na nowej kładce Bernatce /w części drugiej/.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz