Tym razem plener "wyskoczył" zupełnie spontanicznie przy okazji robienia znienawidzonych cotygodniowych zakupów ;-) Okolica niezbyt malownicza, ale zawsze to okazja do powłóczenia się z aparatem. Co ciekawe, przejeżdżając tyle razy w okolicy elektrociepłowni krakowskiej przez most nad Wisłą nigdy nie zdawałam sobie sprawy, że może on tak "pracować". Zdjęcia nocne na długich czasach są nie lada wyzwaniem, biorąc pod uwagę drgania w jakie wprawia konstrukcję przejeżdżający co cięższy samochód.
Zawsze kusiła mnie symetria w otoczeniu CH Plaza, nigdy nie miałam jednak czasu aby się jej dłużej przyjrzeć... i tak wracając spod M1 zahaczyłam o tę okolicę. Odbicia w wodzie potrafią być fascynujące, nawet jeśli dotyczą tak przyziemnych obiektów jak galerie handlowe...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz