
Dzień ósmy - krótka przechadzka po kowarskich zaułkach nad Jedlicą a potem zwiedzanie sztolni dawnej kopalni rud uranu.

moc kosmosu była ze mną ;-)))
Kamienny wiadukt obok zakładów przemysłowych R-1 w Kowarach 
pozostałości po zakładach przemysłowych R-1 w Kowarach - przygnębiające
Popłudnie spędziliśmy krótko w Kamiennej Górze, licząc na możliwość zwiedzenia muzeum tkactwa. Niestety spóźniliśmy się.

Za to niebo nad Kamienna Górą było imponujące...

Wieczór w Podgórzynie był równie urzekający... ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz