Dziś Marek Grechuta obchodziłby 65 urodziny. Nie jestem jakąś zagorzałą fanką jego twórczości ale mam do niej ogromny szacunek i nie ukrywam, że kiedyś jego muzyka była mi bardzo, bardzo bliska.
A kogo nie porusza Gaj, jakże wspaniale odśpiewany z Marylą Rodowicz? I te jakże wysmakowane zbitki słów autorstwa Osieckiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz