Baraniec

Baraniec

poniedziałek, 15 listopada 2010

nowohucko, sympatycznie...

Dzień był wczoraj wyjątkowo nietypowy jak na połowę listopada. Za oknem niemalże 20 stopni, bezchmurne niebo... I jak tu wysiedzieć w domu? W ramach przewietrzenia komórek nerwowych udałam się na dwugodzinny spacer do serca Nowej Huty w okolice Placu Centralnego.  Delektując się urokiem spokojnego popołudnia, chwytałam promienie słoneczne i ciepłe powiewy wiatru. 
Piękny dzień, piękne światło no i sympatyczne podglądactwo ;-) ...  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz